Czy szkoły sięgną do kieszeni rodziców – pytają aktywiści Stowarzyszenia Umarłych Statutów, organizacji działającej na rzecz praworządności w oświacie. Chodzi o planowane przez resort edukacji obowiązkowe zajęcia strzeleckie w ramach edukacji dla bezpieczeństwa. Zdaniem SUS w projektach nie uwzględniono finansowania przedsięwzięcia z budżetu państwa, co może oznaczać, że rząd chce sfinansować na przykład zakup broni do ćwiczeń z kieszeni rodziców.
Czy nauczyciele w polskich szkołach notorycznie zaniżają oceny najlepszym uczniom? Na to pytanie twierdząco odpowiada Stowarzyszenie Umarłych Statutów, organizacja społeczna zajmująca się obroną interesów uczniów. „Uczeń, który opanował cały materiał z podstawy programowej musi otrzymać ocenę celującą. Warunkiem zdobycia szóstki nie może być wiedza, która wykracza poza wymagania” – podkreślają społecznicy z SUS.