36-latek przyjechał na stację paliw i uderzył w dystrybutor. Okazało się, że mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie, a także sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Za przestępstwa, które popełnił grozi mu nawet do lat 5 więzienia.
Blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie miał kierowca, zatrzymany przez policjantów. 33-latek wpadł bo uderzył w dystrybutor na stacji paliw. Jak się okazało, mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Stracił je dwa miesiące wcześniej, również za jazdę po alkoholu.
Kierowca tira zatrzymał auto na stacji paliw i poprosił pracowników stacji o wezwanie policji. Podejrzewa, że w środku naczepy zamiast towaru wiezie uchodźców. Policja już jest na miejscu.
Z Białegostoku zniknęły już stacje benzynowe marki Statoil. W ich miejsca pojawiły się inne - z logo Circle K, kanadyjskiego koncernu, które przejął stacje od Norwegów.