Radni Białegostoku rozpoczęli normalną pracę podczas sesji plenarnych. Rozpoczęli od najpilniejszej zdaniem władz miasta sprawy, czyli stawki podatku od garaży. Rzecz dotyczy utrzymania obecnej wysokości podatku 7,4 zł od metra kw. i zrezygnowania z obniżenia jej o jedną czwartą, jak uchwaliła to rada poprzedniej kadencji. - Chcemy wszystko rozdawać, a pieniądze brać chyba z totolotka. Miasto nie może liczyć na totolotka - mówił prezydent Tadeusz Truskolaski, wzywając radnych do odstąpienia od obniżenia podatku. I radni Koalicji Obywatelskiej mający większość 16 głosów w radzie na ten apel prezydenta odpowiedzieli pozytywnie.
Dlaczego prezydent nie powiedział w kampanii wyborczej, że chce podwyższyć podatek od nieruchomości - pyta Henryk Dębowski, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Na pierwszej roboczej sesji Rady Miasta Białegostoku, na czołowym miejscu porządku obrad jest przygotowany przez prezydenta projekt wycofania się z zaplanowanej na 2019 obniżki wysokości podatku od nieruchomości m.in. za garaże.