Uwierzyła rzekomemu pracownikowi banku, który zaalarmował kobietę o ataku hakerskim na jej konto w banku. 31-latka przelała swoje oszczędności na inne konto, które miało być bezpieczne, a okazało się kontem oszustów. Straciła 30 tys. zł. Niewiele brakowało, a swoje oszczędności straciłyby dwie inne kobiety. Oszuści nie odpoczywają.
Czytelnik alarmuje. Dwa dni temu (13.03) do jego drzwi zapukali "pracownik poczty" i "policjant". Twierdzili, że chcą sprawdzić, czy posiada w domu telewizor i jeśli tak, to czy płaci abonament. "To może być próba popełnienia przestępstwa" - ostrzega policja
W celu otrzymania płatności, kobieta kliknęła w przesłany przez rzekomego kupującego link. Wpisała swoje dane osobowe i zalogowała się na stronie łudząco przypominającej witrynę banku. Tym samym dała dostęp oszustom do swojego konta. Tak skończyła się próba sprzedaży sukienki na jednym z portali ogłoszeniowych.
Cyberprzestępcy, aby wyłudzić pieniądze włamują się na konta społecznościowe. Podszywając się pod ich właścicieli, wysyłają do znajomych wiadomości z prośbą o kody BLIK. W ten sposób mieszkanka województwa podlaskiego straciła 1800 złotych, bo myślała, że pomaga mamie.
37-letnia mieszkanka powiatu białostockiego uwierzyła w historię oszusta podającego się za amerykańskiego aktora. Poznany w internecie mężczyzna twierdził, że chce jej przesłać pół miliona złotych, na zakup ich wspólnego domu. Kiedy rzekoma przesyłka napotkała po drodze przeszkody, kobieta przelała firmie kurierskiej 9 tysięcy złotych. Dopiero rozmawiając z policjantami zrozumiała, że padła ofiarą oszusta.
Kolejny przypadek oszustwa „na bezpieczne konto” i kolejny poszkodowany mieszkaniec województwa podlaskiego. Policja informuje o przypadku mieszkańca Hajnówki, który uwierzywszy, że jego oszczędności mogą być zagrożone, przelał je na konta oszustów.
Ofiary numeru „na wnuczka”, dwie starsze kobiety, obie z gminy Piątnica przekazały oszustom pieniądze jakoby na ratowanie swoich wnuczków. Jednego dnia przestępcy zarobili blisko 70 tysięcy złotych.
Do 5 lat pozbawienia wolności grozi mieszkańcowi powiatu augustowskiego, który nie płacił za tankowane paliwo. 34-latek, aby nie wzbudzać podejrzeń nakładał ubrania robocze firmy, w której wcześniej pracował.
Oszuści internetowi stosują różne metody, żeby wyłudzić pieniądze. Tym razem ich ofiarą padła białostoczanka. Kobieta straciła 115 tysięcy złotych po tym, jak uwierzyła w historię o próbach zaciągnięcia na nią kredytów w Niemczech.
Mundurowi zatrzymali mężczyznę podejrzanego o oszustwa metodą "na policjanta". Pokrzywdzone seniorki straciły łącznie blisko 55 tys. zł. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna w całym procederze pełnił rolę "odbieraka". Grozi mu 8 lat więzienia.
Internetowy oszust podający się za obywatela Francji nawiązał prywatną relację z suwalczanką i wykorzystał jej zaufanie. Kobieta złapana w sieć kłamstw, przekazała mu łącznie ponad 130 tysięcy złotych. Policjanci kolejny raz apelują o szczególną ostrożność, zwłaszcza jeśli poznana przez Internet osoba prosi nas o pieniądze.
Tym razem ofiarą oszustów działających na rynku kryptowalut padł 57-latek. Mężczyzna chciał zainwestować i pomnożyć swoje oszczędności, a stracił 160 tysięcy złotych. Policja apeluje o rozsądek przy podejmowaniu wszelkich decyzji finansowych.
Na 3 miesiące do aresztu trafiła 39-latka podejrzana o wyłudzenie od bielskich seniorów blisko 170 tysięcy złotych. W całym procederze pełniła rolę tak zwanego "odbieraka". Bielscy i białostoccy policjanci zatrzymali ją w Warszawie. Ponadto w jej mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli ponad pół kilograma amfetaminy i mefedronu.
Oszuści nie odpuszczają. Tym razem ich ofiarą padła 59-latka z powiatu wysokomazowieckiego. Kobieta, na prośbę "konsultanta" firmy inwestycyjnej, zainstalowała na swoim telefonie aplikację do zdalnej obsługi urządzenia dając w ten sposób oszustom dostęp do swojego konta. W efekcie straciła blisko 30 tysięcy złotych.
Mężczyzna padł ofiarą manipulacji ze strony przestępców, podających się za konsultantów platformy inwestycyjnej. Poprzez zainstalowanie oprogramowania AnyDesk, umożliwił zdalny dostęp do swojego komputera. Stracił 86 tys. zł.
Ofiarą oszusta podającego się za amerykańskiego żołnierza stacjonującego na misji w Nigerii padła 72-letnia mieszkanka powiatu sokólskiego. Kobieta poznała go trzy lata temu na jednym z portali społecznościowych. Kiedy mężczyzna poprosił ją o pomoc finansową, kobieta się zgodziła. Straciła blisko 350 tys. zł.
Oszuści stosują różne metody, żeby wyłudzić pieniądze. Tym razem ich ofiarą padł 42-letni białostoczanin. Mężczyzna stracił pieniądze po tym, jak zadzwonili do niego oszuści podający się za pracowników banku z informacją, że ktoś włamał się na jego konto. Za pomocą kodów blik, mężczyzna przekazał przestępcom 3 tysiące złotych.
Kolejna osoba z województwa podlaskiego padła ofiarą oszustów. 70-latka uwierzyła w historię rzekomego brokera zajmującego się obrotem kryptowalutami. Kobieta chcąc wypłacić "zarobione" dolary, przelała na konto bankowe oszustów ponad 100 tysięcy złotych. Nigdy nie inwestowała...
Ofiarą oszustów padła mieszkanka podbiałostockiej gminy, która chcąc sprzedać ubrania, straciła blisko 4 tys. zł.
Oszuści przedstawiający się za prezesa kanadyjskiego banku i adwokata wykorzystali łatwowierność 68-latka. Mężczyzna miał zyskać 19-milionowy spadek po wuju. Chociaż senior nigdy nie miał rodziny w Kanadzie, to dał się złapać w sieć kłamstw i stracił blisko 7 tysięcy złotych.
6300 euro straciła mieszkanka województwa podlaskiego, która uwierzyła w historię oszusta podającego się za "amerykańskiego żołnierza". Poznany w internecie mężczyzna twierdził, że chce na jej adres przesłać znalezioną skrzynię z pieniędzmi. Kiedy rzekoma przesyłka napotkała po drodze przeszkody, 65-latka zaciągnęła kredyt i przelała mu pieniądze. Dopiero rozmowa z bliskimi uświadomiła ją, że padła ofiarą oszusta.
Na portalu ogłoszeniowym wystawiasz produkt na sprzedaż. Za pośrednictwem komunikatora otrzymujesz link, by potwierdzić odbiór pieniędzy. Klikasz i logujesz się do konta. Uważaj, tak działają oszuści! Tym razem ich ofiarą padł 25-latek który, chcąc sprzedać posłanie dla psa, stracił blisko 3 tys. zł.
1000 zł straciła młoda mieszkanka Białegostoku podczas internetowej transakcji. 22 -latka wystawiła do sprzedaży na portalu sprzedażowym bluzkę za kwotę 25 zł...
1300 zł stracił białostoczanin, który chciał kupić w internecie cukier. Zamówił ponad 400 kg! Pomimo przelania pieniędzy, nie otrzymał produktu, a kontakt ze sprzedającym urwał się. Policja apeluje o ostrożność podczas internetowych zakupów.
41-letni mieszkaniec powiatu grajewskiego stracił 3 tys. zł. Mężczyzna chciał w okazyjnej cenie kupić tonę ekogroszku z dostawą do domu. Gdy po kilku dniach nie otrzymał zamówionego produktu, postanowił nawiązać kontakt ze sprzedawcą. Niestety okazało się, że strona na której dokonał zakupu już nie istnieje.