"Wszyscy, którzy próbują spreparować dokumenty, spróbują wymusić zeznania albo oskarżać fałszywie, kiedyś za to odpowiedzą" - mówił gen. bryg. Krzysztof Bondaryk, były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przed wejściem do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku, gdzie został wezwany, by usłyszeć zarzut przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Przestępstwo, którego popełnienie zarzuca mu prokuratura, jest zagrożone karą do 10 lat więzienia.
Przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej - prawdopodobnie taki zarzut zagrożony karą do 10 lat więzienia usłyszy jutro w Prokuraturze Regionalnej w Białymstoku były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego gen. Krzysztof Bondaryk. Śledztwo w tej samej sprawie prowadziła wcześniej prokuratura w Ostrołęce. Po umorzeniu, na polecenie Prokuratury Krajowej podjęła je białostocka prokuratura regionalna.