Nie było żadnych kości, nie słyszałem, nie widziałem - to jeden z pracowników pracujących przy układaniu kabla energetycznego wzdłuż ulicy Wyszyńskiego. Rano na jednym z portali społecznościowych ukazał się komentarz i zdjęcia przedstawiające wykopane przy tych pracach fragmenty kości, być może ludzkich. Po godzinie 9 rano żadnych kości tam nie zauważyliśmy.
Drobne kości różnej wielkości w ziemi wywiezionej z prac budowlanych w Areszcie Śledczym w Białymstoku. Po ponad 400 szkieletach znalezionych przez IPN w czasie prac ekshumacyjnych w ostatnich latach już się nie dziwimy, że ziemia w tej okolicy kryje jeszcze wiele tajemnic. Teraz w dawnym więziennym ogrodzie, gdzie powstaje zbiornik odprowadzający wodę.