Członkowie Konfederacji Wolność i Niepodległość na specjalnie zwołanej konferencji prasowej poinformowali o zamiarze złożenia wniosku do wojewody. Wojewoda sprawuje nadzór prawny nad uchwałami rad gmin, może unieważnić uchwałę, gdy zawiera ona zapisy niezgodne z prawem bądź została uchwalona z naruszeniem przepisów prawa. W tym wypadku konfederaci uważają, że naruszono procedurę z powodu niedopuszczenia do dyskusji nad projektem uchwały. Faktycznie podczas sesji radny Tomasz Kalinowski złożył wniosek formalny o zamknięcie dyskusji nad sprawą, ale złożył go już w trakcie dyskusji, po dopuszczeniu do głosu kilkorga radnych. Wojewoda zapewne tę kwestię rozstrzygnie wyczerpująco, ale nie o wniosek konfederatom chodzi, lecz o potępienie tych radnych, którzy głosowali za przyjęciem tej uchwały. Przypomnijmy, że było to trzynastu radnych - dwunastu z Koalicji Obywatelskiej, jeden radny niezależny. Klub KO liczy piętnastu radnych, z tym że dwoje radnych, tzn. Jowita Chudzik i Marcin Moskwa było na sesji nieobecnych, a jeden - Rafał Grzyb głosował przeciw tej uchwale.
- Ta uchwała jest skandaliczna, która szarga najlepsze imię naszego bohatera narodowego, któremu należy się najwyższy szacunek naszego społeczeństwa - mówi Wiesław Bielawski z Konfederacji Wolność i Niepodległość. - Kim są ci ludzie, którzy dopuścili się tak haniebnego czynu, czyli przegłosowania uchwały, która bezcześci imię naszego bohatera narodowego? Są to ludzie zrzeszeni w Koalicji Obywatelskiej, która już niejednokrotnie dawała wyraz swojej antypolskiej działalności, skarżąc się na nasze władze do obcych mocarstw - dodaje Bielawski.
Konfederaci apelują do radnych KO aby "zrobili porozumienie ponad podziałami i ponownie postawili tę sprawę na porządku rady miasta, przywracając nazwę ulicy mjr. Zugmunta Szendzielarza ps. Łupaszko".
- Wzywamy was, jeżeli macie jeszcze tę odrobinę moralności w sobie i czujecie się jeszcze Polakami, abyście zmienili tę uchwałę - mówi Wiesław Bielawski.
Zdaniem Bielawskiego w tej sprawie został naruszony art. 133 Kodeksu karnego, który mówi o znieważeniu narodu polskiego. Dowodzi, że major Szendzielarz jest bohaterem narodowym i w jego osobie został także zszargany honor nas wszystkich, Polaków - mówi Wiesław Bielawski podreślając jednak, że jest to już jego prywatny osąd tej sprawy.