Zalany Białystok. W niedzielę intensywnie popadało 

Pierwszy jesienny deszcz sprawił, że w niedzielę (22.10) wiele miejsc w Białymstoku znalazło się pod wodą.

[fot. Anna Dycha/Bia24]

[fot. Anna Dycha/Bia24]

A wcale nie były to szczególnie obfite opady. Wystarczyło jednak, że przez parę godzin popadało, a studzienki i kanalizacja deszczowa, a także zbierająca deszczówkę rzeka Biała stały się niewydolnymi. Tradycyjnie już kierowcy mieli problem z przejechaniem ulicą Jana Klemensa Branickiego w rejonie skrzyżowania z Czesława Miłosza. Zalane były Centrum w rejonie Poleskiej i Włókienniczej czy Przydworcowe w rejonie ulic Młynowej i Oskara Sosnowskiego czy Białostoczek. Pod wodą można było znaleźć tablice rejestracyjne, które zgubiły przejeżdżające auta.

Z wielkimi problemami mierzyli się mieszkańcy Dojlid. Pod wodą były ulice Niedźwiedzia, Wiewiórcza czy Dojlidy Fabryczne. Po tym, jak na terenie Sklejek zasypano stawy, deszczówka płynęła w drugą stronę – wypływała na osiedle z terenu zakładów.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu w całym województwie podlaskim. Ostrzeżenie obowiązuje od godz. 5.00 do 22.00.

Galeria

Zobacz również