Wjechał w Batyskaf

Kompletnie rozbite audi i zniszczone wejście do klubu Batyskaf przy ul. Piłsudskiego. W nocy kierowca samochodu nie wyrobił się na rondzie Lussy, wpadł na chodnik, zniszczył barierki ochronne i uderzył z dużą siłą w budynek na rogu Piłsudskiego i Pałacowej. Dokładnie w miejscu, gdzie jest wejście do klubu Batyskaf. Na szczęści nikomu nic się nie stało.

Informację o tym zdarzeniu anonimowy internauta zamieścił na stronie bialystok.com.pl i profilu Spotted:Białystok na Facebooku.

Według relacji świadków, zamieszczonych na Spotted:Białystok - kierowca "z dużą prędkością o rondo zahaczył, iskry poszły i stracił panowanie nad kierownicą."

"Kierowca sam wysiadł, w szoku był i tylko tyle...chwilę wcześniej parę osób wychodziło z tego lokalu! Audi dosłownie leciało przez rondo..."

Dyżurny Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku potwierdził nam jedynie, że policja odnotowała takie zdarzenie w poniedziałek 22 maja około godz. 23. Zakwalifikowała to jako "kolizja", co oznacza, że nie było rannych.

Dziś rano w klubie Batyskaf nikt nie odbiera telefonu.

Galeria

Zobacz również