Pod koniec listopada 2017 białostocki magistrat ogłosił przetarg na wykonanie przebudowy pięciu ulic (Waryńskiego, Proletariacka, Cienista, Ustronna, Witebska). Nas tutaj interesują dwie położone w rejonie centrum miasta: Proletariacka i Waryńskiego. Dwie ulice, które dziś przypominają o dawnych czasach. Odcinek ul. Waryńskiego odkrojony przez Aleję Piłsudskiego od reszty biegnącej do ul. Lipowej. Ten zachowany jeszcze fragment kocich łbów i w kilku miejscach przedwojennej zabudowy to niezwykła rzadkość w Białymstoku. Kawałek krajobrazu terenu, na którym Niemcy w czasie ostatniej wojny zamknęli w getcie białostockich Żydów.
W ubiegłym roku zakończył się tam gruntowny remont ulicy Czystej, dziś już równej i schludnej, wcześniej przyzwoitą nawierzchnię dostała ulica Częstochowska. Zostały jeszcze prostopadle do Czystej biegnące ulice o wyglądzie zaniedbanym. Proletariacka, Żytnia, Waryńskiego. Na Żytniej gdzie zagnieździł się już deweloper przy nowych blokach ulica ma już nową nawierzchnię z kostki. Zostaje jeszcze kilkadziesiąt metrów ulicy dziś przywalonej płytami betonowymi, jak niegdysiejsze drogi dojazdowe do budowy.
Miasto przygotowało 3,2 mln zł brutto na przebudowę dwóch ulic w tym rejonie: Waryńskiego i Proletariackiej. I z taką kwotą zaprosiło do negocjacji zainteresowanych tą inwestycją. 29 grudnia minął termin składania ofert i dziś już wiemy że są dwie zainteresowane firmy. Warszawska spółka Strabag proponuje za robotę prawie 4,3 mln zł, natomiast białostockie przedsiębiorstwo BBGM Gryko Kamila wycenia tę inwestycję na 3,42 mln zł. Obie firmy rekomendacje i doświadczenie mają podobne, więc wydaje się, że bliższa przetargowego sukcesu wydaje się firma z siedzibą w Białymstoku.
Pomysły przebudowy tych ulic zaczęły się rok wcześniej od wojny mieszkańców z miejskimi planistami. Poszło o wytyczenie nowej ulicy łączącej Proletariacką (na wysokości skrzyżowania z Żytnią) z Waryńskiego i dalej Częstochowską. Miejski planista przeciął swoją kreską spokojny byt mieszkańców modernistycznych bloków zbudowanych w latach 50. i 60. ubiegłego wieku. Tych cennych dziś czterech "łamiących się" bloków z narożnikowymi oknami przy ul. Włókienniczej. Nowa ulica biegłaby akurat pod ich oknami i oczywiście zwiastowałaby szybką budowę nowych deweloperskich bloków takich jak na rogu Żytniej i Czystej oraz Waryńskiego i Czystej. Urbaniści nazwali tę uliczkę "obwodnicą śródosiedlową", lecz dzięki zdecydowanemu protestowi i konsekwentnemu działaniu społeczników takich jak Radosław Puśko (szef wspólnoty mieszkańców jednego z tych bloków) miasto musiało się wycofać z planu budowy "obwodnicy".
W ten sposób przebudowa ulic ograniczy się do ich przebudowy, ułożenia nowej nawierzchni z betonu asfaltowego, nowego uzbrojenia terenu, nowych chodników i oświetlenia, zjazdów do posesji, zatok przystankowych i parkingów. Prace powinny się zakończyć do końca czerwca 2018 roku, więc w przyszłym roku latem będziemy już jeździć asfaltową ulicą Waryńskiego, a nie tym starym nierównymi pokrzywionym brukiem pamiętającym jeszcze zapewne wojenne czasy.
Gdy patrzymy na te projekty przebudowy dawnych ulic i wyobrażamy sobie jak będzie wyglądało to miejsce za rok - nie sposób nie zapytać, dlaczego "w pakiecie" nie zapisano także ulicy Żytniej, a szczególnie tych kilkudziesięciu metrów brakujących od skrzyżowania z Proletariacką do Włókienniczej. Dziś to paskudna droga wyłożona w większej części płytami betonowymi: nierówna, dziurawa, wręcz niebezpieczna dla przedzierających się tędy samochodów.
Dodajmy jeszcze na zakończenie, że w jednym "pakiecie" zamówień publicznych obok ulic Waryńskiego i Proletariackiej znalazły się także ulice w innych rejonach miasta:
- ulica Cienista (biegnie wzdłuż Lasu Zwierzynieckiego od "starej" ul. Zwierzynieckiej) - tu miasto proponuje cenę brutto 370 tys., zgłosiło się 5 firm z cenami od 310 do 690 tys. zł;
- ulica Witebska (od Młynowej do Kopernika) - z ceną Miasta - 900 tys. zł brutto i ofertami 4 firm na kwoty od 766 tys. do 1 mln 6 tys. zł;
- ulica Ustronna (od ul. Kazimierza Wielkiego do Raginisa) - ceną zamawiającego 950 tys. zł brutto i ofertami 2 firm na kwoty od 1,3 mln do 1,7 mln zł.
Rozstrzygnięcie wszystkich przetargów powinno nastąpić 30 dni po terminie składania ofert, czyli w praktyce do końca stycznia 2018.