W każdym tygodniu przypomnimy sobie wydarzenia i sprawy, o których pisaliśmy w mediach i o których rozmawialiśmy w domach.
11-17 grudnia 2017
HIT TYGODNIA
Otwarcie Regionalnego Centrum Przesiadkowego. Po ośmiu miesiącach budowy mamy nowy dworzec autobusowy w Białymstoku. Pasażerowie korzystali z niego już tydzień, ale jak zawsze musiało nastąpić oficjalne otwarcie. Budowa kosztowała 13 milionów zł, jednak PKS nie poniósł żadnych opłat, nie licząc oddania w ręce przedsiębiorcy z Warszawy - firmie Budner - większej części działki, na której stoi dworzec i centrum handlowe. Na tej transakcji wiązanej na pewno korzystają białostoczanie, którzy dostają nowy dworzec i nowe miejsce handlu. Jaki jest nowy dworzec PKS - zależy, kto ocenia, pasażerowie na przykład są zadowoleni z hali dworcowej i stanowisk odjazdowych.
O otwarciu nowego dworca pisaliśmy w poniedziałek w artykule: Oficjalne otwarcie nowego dworca PKS.
WYDARZENIA TYGODNIA
Różne wizje budżetu Białegostoku na 2018 rok. Pierwsze czytanie projektu przyszłorocznego budżetu Białegostoku mieliśmy w poniedziałek podczas sesji Rady Miasta. Prezydent Tadeusz Truskolaski nazywa ten budżet historycznym i bardzo proinwestycyjnym. Dochody przekroczą 2 miliardy złotych, deficyt wyniesie ponad 250 milionów złotych, a zadłużenie miasta sięgnie niemal jednego miliarda złotych. Prezydent jest ze swojego projektu zadowolony, inaczej niż radni większościowego klubu PiS, którzy od razu zapowiedzieli, że prezydenckiego projektu nie poprą. Wkrótce po sesji PiS zgłasza swoich ponad 50 poprawek obejmujących łącznie kwotę ponad 20 milionów złotych. Wśród poprawek dwie najważniejsze: bezpłatne przejazdy komunikacją miejską dla dzieci z podstawówek i gimnazjów oraz budowa nowego dużego 50-metrowego krytego basenu. Co dalej? Okaże się na sesji w poniedziałek 18 grudnia.
O budżecie Białegostoku pisaliśmy:
w poniedziałek Budżet Białegostoku: radni liczą nasze pieniądze
w czwartek Nowy basen i autobusy za darmo dla dzieci...
Dekomunizacja w rękach wojewody. To drugi rozdział wymiatania z przestrzeni publicznej pozostałości komunistycznej przeszłości. Najpierw przez rok samorządy same mogły zmieniać nazwy ulic, które kojarzyły się z latami peerelowskiego zniewolenia, teraz już wojewoda wydaje "zarządzenie zastępcze", czyli wyręcza samorząd oczyszczaniu naszych ulic i placów. W ten sposób w tym tygodniu wojewoda przemianował trzy ulice - dwie w Białymstoku jedną w Kleosinie. Leon Kruczkowski i 1. Armia Wojska Polskiego to te niesłuszne nazwy. W Katowicach ingerencja wojewody w tym obszarze spowodowała społeczne protesty, w Białymstoku na razie takiego oporu nie odnotowano. Jak mówi Wojewoda, w regionie zostało jeszcze 11 ulic, które trzeba zdekomunizować.
O dekomunizacji ulic pisaliśmy w Bia24 w środę w artykule Nowe nazwy starych ulic...
WPADKA TYGODNIA
Pociągi bez połączenia. Tytuł wpadki tygodnia przyznajemy fachowcom z podlaskiego oddziału Przewozów Regionalnych. Tak ustawili rozkład jazdy pociągów, że nie ma skomunikowania przyjazdów i odjazdów pociągów na ważnych kierunkach podróży. Na przykład ci, którzy jadą z Kuźnicy do Szepietowa z przesiadką w Białymstoku, zauważą, że pociąg ze stacji przesiadkowej odjeżdża kilka minut przed przyjazdem pociągu ze stacji początkowej. W ten sposób można odnieść wrażenia, że kolej utrudnia nam podróżowanie. Zwłaszcza że odpowiedzialny za układanie rozkładu tłumaczy nam, że "niekiedy przesiadało się tylko kilku pasażerów".
O braku skomunikowania pociągów pisaliśmy w środę w artykule Czy podlaskie Przewozy Regionalne nowym rozkładem jazdy odwracają się od swoich pasażerów?