Któż z nas nie lubi truskawek? Te słodkie, soczyste, czerwone owoce kojarzą nam się przede wszystkim z latem. Zjadamy je na surowo, z cukrem, ze śmietaną, dodajemy do koktajli i ciast. To doskonała przekąska w upalny dzień. Od kilku dni na straganach są już owoce z polskich szklarni. Cena waha się 18 -25 zł za kilogram. Ale niebawem pojawią się tańsze truskawki z gruntu. Według rolników ma ich w tym roku być wyjątkowo dużo.
- Ale wystarczy, że będzie za sucho czy za wilgotno i sytuacja może diametralnie się zmienić. Ale póki co wszystko wskazuje na to, że tegoroczne zbiory będą bardzo obfite - mówi Mirosław Lech, wójt Korycina, truskawkowego zagłębia. To tam rok rocznie odbywa się bitwa na truskawki.
Jeśli truskawek będzie dużo, to cena na skupie będzie niska. To z pewnością nie ucieszy rolników.
- Jako gmina nie prowadzimy statystyk. Dokładnie nie wiemy ilu rolników i na jakim obszarze uprawia te owoce. Jedno jest jednak pewne, że z roku na rok liczba ich maleje. Głównie z powodów ekonomicznych bo są lata, że uprawianie tych owoców zwyczajnie się nie opłaca - dodaje Mirosław Lech.
Truskawki są jednym z najzdrowszych owoców. Charakteryzują się wysoką zawartością substancji odżywczych, niską wartością energetyczną, chronią przed wieloma chorobami i pomagają utrzymać prawidłową masą ciała. A więc jedzmy truskawki, tylko zaczekajmy aż będą tańsze.