W poniedziałek (19 marca) około godz. 11.15, na telefon stacjonarny 54-letniej białostoczanki zadzwonił mężczyzna twierdząc, że mąż jej córki miał wypadek i potrzebuje pilnie 100 tys. złotych. Kobieta domyśliła się, że ma do czynienia z oszustem i natychmiast odłożyła słuchawkę.
Po kilkudziesięciu minutach od tego zdarzenia, policja otrzymała kolejne zgłoszenie o podobnym telefonie. Funkcjonariusze ostrzegają, proszą o ostrożność i informowanie o kolejnych próbach wyłudzenia pieniędzy.