Precz z ulicą Łupaszki - żąda Inicjatywa dla Białegostoku

Zdobyli dziewięć i pół tysiąca głosów, ale nie zdobyli żadnego mandatu radnego. Czują się zobowiązani ich do dalszego działania na rzecz miasta i jego mieszkańców. Inicjatywa dla Białegostoku to komitet z trzecim wynikiem w wyborach. Dziś wzywa radę by w pierwszej kolejności... wykreśliła z grona patronów ulic mjr. Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszko. A najważniejszą sprawą, jaką powinna się zająć, jest walka ze smogiem.

Konferencja prasowa Inicjatywy dla Białegostoku /fot. H. Korzenny/

Konferencja prasowa Inicjatywy dla Białegostoku /fot. H. Korzenny/

Apel o zmianę nazwy ulicy mjr. Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszko na inną, na przykład "Podlaską" nigdy nie padł w czasie kampanii wyborczej Inicjatywy dla Białegostoku. Dziś, już po wyborach, to - zdaniem Inicjatywy - pierwsza sprawa, jaką powinna się zająć nowa rada. 

- Jeżeli chodzi o konkretne sprawy, które uważamy za priorytetowe, to oddaję głos Radosławowi Puśko - tak wprowadziła w temat Katarzyna Sztop-Rutkowska podczas pierwszej konferencji prasowej po wyborach. A Radosław Puśko jako pierwszą z tych "spraw priorytetowych" podaje:

" /fot. archiwum Bia24/"/>

- Pierwszą rzeczą, która wymaga natychmiastowej zmiany, jest ulica Łupaszki w Białymstoku. My jako środowisko głośno mówiliśmy, że ta nazwa to jest wielki błąd. Ta ulica w ogóle nie powinna się pojawić w naszym mieście - ogłasza Radosław Puśko. - W tym względzie liczymy na kolegów z Forum Mniejszości Podlasia, którzy, mam nadzieję, przekonają swoich kolegów i koleżanki w klubu Koalicji Obywatelskiej, że ta uchwała wymaga natychmiastowej zmiany. Naszym zdaniem nazwa Łupaszki ma zaniknąć z przestrzeni miejskiej Białegostoku - dodaje Radosław Puśko.

Po pytaniu dziennikarza, czy to jest pierwsza sprawa, którą powinna się zająć nowa rada - odpowiedź pada bez zastanowienia: "Tak, to sprawa banalnie prosta". Dopiero gdy pytamy, czy naprawdę najważniejsza, najpilniejsza - odpowiada Katarzyna Sztop-Rutkowska: - Z mojej perspektywy najpilniejsza jest przede wszystkim uchwała antysmogowa, dlatego, że okres grzewczy się zaczął, w Polsce umiera z powodu smogu 46 tysięcy osób. To nie są żarty - podkreśla Katarzyna Sztop-Rutkowska. 

Ulica mjr. Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszko 23 maja 2018 - z napisem na płocie /fot. archiwum Bia24/

Ulica mjr. Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszko 23 maja 2018 - z napisem na płocie /fot. archiwum Bia24/

Pierwsza sesja nowej rady - prawdopodobnie w drugiej połowie listopada. Zobaczymy, czy podobnie o ulicy Łupaszki myśli większość rady. 

I pewnie sprawdzi to bezpośrednio Inicjatywa dla Białegostoku, ponieważ działacze tego komietetu zapowiedzieli, że przez najbliższe pięć lat będą pilnie śledzić poczynania radnych, a szczególnie prezydenta Tadeusza Truskolaskiego. 

- Mamy dziesięciotysięczny mandat do tego, żeby przyglądać się temu, jak będzie wyglądał budżet miejski i żeby bardzo mocno podkreślać, że to, co zostało w czasie kampanii obiecane, zostało zrealizowane - mówi Katarzyna Sztop-Rutkowska i zapowiada, że chociaż Inicjatywa nie ma swoich radnych, to będzie naciskała na radę poprzez dostępne instrumenty obywatelskie, takie chociażby jak inicjatywa uchwałodawcza.  

Inicjatywa dla Białegostoku nie zamierza na razie tworzyć stowarzyszenia czy innej sformalizowanej struktury organizacyjnej. Chce po prostu pozostać grupą osób, której zależy na przyszłości miasta. Natomiast poszczególni członkowie Inicjatywy chcą nadal prowadzić swoją działalność, tak jak robili to przed kampanią wyborczą. 

Katarzyna Sztop-Rutkowska bierze pod uwagę start w wyborach parlamentarnych /fot. H. Korzenny/

Katarzyna Sztop-Rutkowska bierze pod uwagę start w wyborach parlamentarnych /fot. H. Korzenny/

- W przyszłym roku są wybory parlamentarne i być może część z nas będzie w te wybory zaangażowana. Biorę pod uwagę start w wyborach parlamentarnych, ale w tej chwili nie wiem z jakiego ugrupowania - odpowiada na pytanie dziennikarzy Katarzyna Sztop-Rutkowska. - Uważam, że służbę społeczną, jaką pełnię od wielu lat w organizacjach pozarządowych, można realizować także w polityce, bo polityka to jest działanie na rzecz dobra wspólnego - dodaje Katarzyna Sztop-Rutkowska.  

Zobacz również