Platforma "sprawdza" za 630 milionów

Mówią "sprawdzam" rządowi i chcą wpisać do budżetu państwa na przyszły rok inwestycje, jakie Prawo i Sprawiedliwość w czasie kampanii wyborczej obiecywało zrealizować w województwie podlaskim. Podlascy posłowie Platformy Obywatelskiej chcą, by rząd wydał w przyszłym roku dodatkowo 630 mln zł na inwestycje w województwie. To drugi rok z rzędu, w którym posłowie proponują poprawki w budżecie. W ubiegłym roku wszystkie zostały przez Sejm odrzucone.

Konferencja prasowa posłów PO /fot. H. Korzenny/

Konferencja prasowa posłów PO /fot. H. Korzenny/

O swoich poprawkowych planach informują dziennikarzy posłowie PO z Podlaskiego: Bożena Kamińska, Robert Tyszkiewicz i Tomasz Cimoszewicz. Na pierwszym miejscu stawiają drogę Via Carpatia czyli droga krajowa nr 19 od granicy z Litwą przez Białystok, Lublin, Rzeszów. Posłowie proponują wpisać do budżetu 2019 roku 50 mln zł na realizację odcinka Bielsk Podlaski - Siemiatycze. Robert Tyszkiewicz mówi, że ten przebieg trasy na tym fragmencie nie budzi wątpliwości i można go realizować. 

Zdaniem Tyszkiewicza Via Carpatia to sztandarowa obietnica PiS, nazywana wiodącym projektem transportowym Polski, ale w ciągu trzech lat rządów PiS "kompletnie nierealizowana". Jak mówi poseł Tyszkiewicz - według założeń harmonogramu rządu PO-PSL inwestycja miała ruszyć w 2018 r.

Posłowie PO /fot. H. Korzenny/

Posłowie PO /fot. H. Korzenny/

Kolejnych 30 mln zł posłowie PO chcą wydać inną inwestycję drogową w regionie - modernizację trasy S8 na odcinku z Białegostoku do Augustowa. 

Wśród innych inwestycji posłowie PO chcieliby "budowy sieci gzowej w Suwałkach i włączenia do magistrali gazowej Polska - Litwa. Proponują w budżecie 2019 roku na ten cel 100 mln zł. Jest i postulat wprowadzenia nowej pozycji budżetowej z rezerwy celowej - 50 mln zł na wyposażenie lotniska w Białymstoku. 

Wśród najważniejszych proponowanych poprawek znalazła się jeszcze modernizacja linii kolejowej Łomża - Białystok za 40 mln zł. 

W sumie posłowie PO zgłosili 17 propozycji na łączną kwotę 630 mln zł. 

- My poprzez te poprawki mówimy władzy PiS "sprawdzam". Tyle, ile PiS obiecał w ostatnich kampaniach wyborczych, a szczególnie w tej samorządowej, skłania nas do tego, żeby poprzez instrument poprawek budżetowych powiedzieć władzy pisowskiej "sprawdzam" - mówi Robert Tyszkiewicz.

" /fot. H. Korzenny/"/>

W środę projektem ustawy budżetowej na 2019 r. ma się zajmować sejmowa Komisja Finansów Publicznych; na ten dzień zaplanowano też głosowanie poprawek.

- Będziemy monitorować, obserwować i informować opinię publiczną naszego regionu, jak decydują posłowie PiS w głosowaniu nad poprawkami budżetowymi dla regionu podlaskiego - mówi Robert Tyszkiewicz. 

Zobacz również