Pijany w motorówce - stracił prawo jazdy

Białostoccy policjanci zatrzymali prawo jazdy nietrzeźwemu 65-latkowi, który pływał łodzią z napędem silnikowym po Zalewie Siemianówka. Badanie alkomatem wykazało, że miał on ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Za to przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

/pixabay.com/

/pixabay.com/

Prawo jazdy można stracić również pływając łódką. Przekonał się o tym 65-latek, który w niedzielę został zauważony przez jednego z rybaków na Zalewie Siemianówka. Mężczyzna dostrzegł łódkę, która z włączonym silnikiem pływała po akwenie. Zgłaszający nie widział jednak nikogo na pokładzie. Gdy dopłynął do łódki, zauważył w niej śpiącego mężczyznę, od którego czuł wyraźną woń alkoholu. Zawiadomił o tym policję.

Przybyli na miejsce policjanci z białostockiej drogówki zbadali trzeźwość mężczyzny. Okazało się, że 65-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy.

Policjanci przypominają, że kierowanie w stanie nietrzeźwości pojazdem mechanicznym w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym jest zabronione. Za to przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Przypominają również, że zabronione jest pływanie kajakiem, rowerem wodnym, łódką czy innym obiektem pływającym nie będącym pojazdem mechanicznym, w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Takie zachowanie podlega karze grzywny.

Źródło: Podlaska policja

Zobacz również