Pijany maszerował z pistoletem maszynowym

Szedł drogą Białystok - Supraśl i rzucał butelkami w przejeżdżające samochody. Gdy zatrzymali go policjanci, okazało się, że oprócz butelek ma przy sobie pistolet maszynowy i 50 sztuk ostrej amunicji. Był pijany.

Jak informuje policja, wczoraj tuż po północy (1.11) dyżurny białostockiej komendy miejskiej policji został zaalarmowany, że drogą z Supraśla do Białegostoku idzie mężczyzna, który rzuca butelkami w jadące samochody. Z informacji przekazanej dyżurnemu wynikało także, że mężczyzna może mieć przy sobie broń. 

Skierowany na miejsce policyjny patrol zauważył mężczyznę, który szedł ścieżką rowerową między miejscowościami Nowodworce a Ogrodniczki. Po zatrzymaniu przez patrol okazało się, że 43-letni mężczyzna ma przy sobie pistolet maszynowy. Policjanci znaleźli przy nim także pistolet, magazynek, blisko 50 sztuk ostrej amunicji oraz bagnet z ostrzem o długości 30 centymetrów. Miał też susz roślinny, który po zbadaniu okazał się marihuaną o łącznej wadze blisko 5 gramów. 

Mężczyzna był pijany. Badanie alkomatem wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. 

Wkrótce okazało się, że mężczyzna ten posiada pozwolenie na broń. Trafił do policyjnego aresztu. Jak informuje policja, 43-latek odpowie przed sądem za posiadanie środków odurzających oraz przenoszenie broni w stanie nietrzeźwości. 

Źródło: Podlaska policja

Zobacz również