Pijany kierowca wylądował w rowie

Daleko nie uciekł - pijany kierowca, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli na krajowej 19. w okolicach Bielska Podlaskiego. Ucieczkę przed policją zakończył w przydrożnym rowie. Ciąg dalszy tej podróży - już w sądzie.

/fot. Podlaska policja/

/fot. Podlaska policja/

Było po godz. 20, gdy policjanci z Białegostoku dostali informację, że krajową 19. w stronę Bielska Podlaskiego jedzie prawdopodobnie pijany kierowca. Patrol policji, który ruszył we wskazanym kierunku by sprawdzić prawdziwość doniesienia, wkrótce zauważyli opisany pojazd. 

Kierowca nie zatrzymał się jednak do kontroli drogowej. Przyspieszył i zaczął uciekać przed policyjnym radiowozem. Policjanci wezwali posiłki Bielska Podlaskiego. W trakcie pościgu kierowca nie opanował pojazdu i zjechał do przydrożnego rowu. Wtedy okazało się, co było powodem ucieczki mężczyzny. Badanie alkomatem wykazało, że miał on blisko 1,6 promila alkoholu w organizmie. W takim stanie kierowca przewoził pasażera.

Kierowca, 51-letni mieszkaniec powiatu siemiatyckiego nie miał przy sobie prawa jazdy. Mężczyzna odpowie przed sądem między innymi za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej.

Źródło: Podlaska policja 

Zobacz również