W pierwszym przypadku do kobiety zadzwonił mężczyzna podając się za policjanta i prosił o dane do konta bankowego. Czujna seniorka zaczęła wypytywać mężczyznę o dane osobowe więc ten się rozłączył. Natomiast w Białymstoku na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna przedstawiając się jako wnuczek z informacją, że miał wypadek drogowy. Miał pecha...bo odebrał prawdziwy wnuczek.
Oszust miał pecha...bo odebrał prawdziwy wnuczek
Znów oszukują "na wnuczka". Tym razem oszuści zadzwonili do mieszkańców Bielska Podlaskiego i Białegostoku.