"Byku, mordeczko, wariacie - dobra impreza się szykuje" - twierdzi Młodzież Wszechpolska, czyli organizator facebook'owego wydarzenia "Sylwester z najdroższą toaletą w Białymstoku". Zainteresowanych nim jest w chwili publikacji tego artykułu 127 osób, liczby wciąż rosną. 35 białostoczan zapowiedziało, że weźmie udział w zabawie.
Nowa publiczna toaleta wyjątkowo "spodobała się" Młodzieży Wszechpolskiej, bo żarty się jej trzymają w tym temacie już drugi raz. Wcześniej, działacze organizacji ustawili przed Urzędem Miejskim złoty podnóżek i złoty nocnik: - Nie wiemy z czego zrobiona jest ta toaleta, być może ze złota, dlatego przedstawiamy taki oto pomnik, pomnik dokonań naszych włodarzy, toaletę za 100 tys. zł - ironizował Bartosz Szolc z białostockiej MW.
WIĘCEJ: "VIDEO. Toaletowa instalacja Młodzieży Wszechpolskiej"
Sylwester w szalecie publicznym ma być wyjątkowy. "Wszyscy jesteśmy spragnieni zabawy. W tym roku zadbały o nas same władze miasta Białegostoku. Wiedząc, że nikt nie ma pieniędzy przez wzrosty cen i innych kosztów, postawiono niedaleko Pałacu Branickich nowiutką toaletę miejską za ponad 430 tys. zł. Doceniając bogactwo naszego miasta i wspomnianą miejscówkę w cenie mieszkania, zapraszamy na największą imprezę sylwestrową w Białymstoku" - czytamy na Facebooku.
Wejście na teren imprezy ma być darmowe, do łazienki za 1 zł, a szampan, cóż... każdy musi przynieść swój. Takie to dowcipy trzymają się białostoczan od momentu ogłoszenia inwestycji. Szczegóły na Facebooku.