Jak podaje Podlaska policja, mężczyznę zatrzymał patrol policji, dzięki informacji przekazanej przez operatora miejskiego monitoringu. Operator około godziny 1:30 zauważył zataczającego się mężczyznę, który wsiadł do samochodu i usilnie próbował wyjechać z parkingu zastawionego samochodami. Utknął jednak w trakcie tego manewru i tak pozostał.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce, za kierownicą zastali śpiącego 42-letniego mężczyznę. Badanie wykazało, że kierowca ma w organizmie prawie 4 promile alkoholu. Nie pojechał dalej swoim BMW, lecz policyjnym radiowozem - do izby wytrzeźwień.