Kilińskiego – święto ulicy i samorządu 

Ulica Jana Kilińskiego w Białymstoku po raz kolejny obchodziła swoje święto. W tym roku zaplanowano je w klimacie lat 30. ubiegłego wieku. Występy muzyczne i taneczne przygotowane przez uczestników zajęć Domu Kultury „Śródmieście”, prezentacje starych samochodów, warsztaty plastyczne i pokaz mody. Na zakończenie potańcówka pod parasolami – nową instalacją miejską na ulicy Kilińskiego. Przez cały dzień po ulicy chodzili urzędnicy samorządowi i rozdawali słodycze, bo przy okazji obchodzono Dzień Samorządu Terytorialnego.

Święto ulicy Kilińskiego w Białymstoku [fot. D. Gromadzki UM Białystok]

Święto ulicy Kilińskiego w Białymstoku [fot. D. Gromadzki UM Białystok]

Ulica Kilińskiego w Białymstoku położona jest w centrum miasta, obok głównej części ścisłego centrum, jakim jest Rynek Kościuszki. W niedzielę Kilińskiego była zamknięta dla samochodów i zamieniona w deptak. Od strony placu Jana Pawła II, na początku ulicy władze miasta wzbogaciły wygląd tego miejsca nową instalacją (już na stałe) z kolorowych parasolek.

Dalej zaplanowano nawiązanie do tradycji przedwojennego Białegostoku. Przechadzali się ludzie ubrani w stroje nawiązujące do lat przedwojennych. Zorganizowano też spacer poświęcony kulturze przedwojennego Białegostoku i miejscowej kinematografii. Obchody dnia ulicy zakończyła wieczorem "potańcówka pod parasolami".

Ulica Kilińskiego jest jedną z niewielu w Białymstoku, gdzie zachowała się przedwojenna zabudowa, w większości pochodząca z połowy XIX wieku. 

Klimat świątecznej ulicy Kilińskiego urząd miejski pokazuje na zdjęciach Dawida Gromadzkiego.  

Galeria

Zobacz również