Gałęzie na torach w Podlaskiem. Dywersja czy chuligański wybryk?

Nieznani sprawcy położyli gałęzie na torach kolejowych na terenie powiatu suwalskiego. Informację taką służby otrzymały 13 listopada wieczorem, ale sprawa została upubliczniona dziś. Sprawę badają odpowiednie służby. Czy był to akt dywersji, czy tylko chuligański wybryk?

Zdjęcie ilustracyjne [fot. pixabay.com]

Zdjęcie ilustracyjne [fot. pixabay.com]

Policja podaje, że podłożone gałęzie miały ok. 4 cm średnicy i zostały położone na torach biegnących przez przesmyk suwalski. 

- Z relacji kolejarzy wynikało, że zauważył je maszynista jadącej lokomotywy przez Raczki. Torowiskiem jechały tylko dwie spięte ze sobą lokomotywy, które nie ciągnęły żadnych wagonów. Maszynista zatrzymał lokomotywę sprzątnął gałęzie i pojechał dalej - podaje rzecznik podlaskiej policji mł. insp. Tomasz Krupa. 

Policjanci pracujący na miejscu obok torów znaleźli też puszki po piwie. Policjanci w Suwałkach prowadzą w tej sprawie czynności wyjaśniające w kierunku art. 145 kodeksu wykroczeń.

Policja posiada informacje, z których wynika, że gałęzie podłożyła młodzież. Sprawa jest jednak badana również przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Zobacz również