Przede wszystkim Jurgiel podkreśla, że idzie do wyborów, żeby pokazać, jakiej Europy chcą Polacy. Jego zdaniem chcą wartości narodowych i chrześcijańskich.
- Przede wszystkim Wspólnota Europejska powstała, by bronić wartości chrześcijańskich - mówi Krzysztof Jurgiel. - Muszą być w Europie państwa narodowe, a proces integracji nie może tej wartości naruszać.
Występując w obronie polskich wartości, Jurgiel przedstawia swoje hasło wyborcze: Więcej Polski w Europie. Jurgiel widzi wspólnotę jako grupę państw o takim samym znaczeniu i takich samych prawach. Jest przeciw hegemonii dwóch państw - Niemiec i Francji w Europie.
- Druga sprawa: rodzina. W traktacie wspólnotowym zapisano, że w przepisach wspólnotowych nie będzie regulacji dotyczących spraw rodziny i wychowania dzieci. Będziemy stali na straży tych regulacji, by w Unii nie zajmowano się wychowywaniem naszych dzieci i naszych rodzin - mówi Krzysztof Jurgiel.
Podczas konferencji prasowej w sprawie obrony wartości wypowiedział się również Marek Citko, dawniej piłkarz, później radny sejmiku. - Wychowywałem się w duchu wartości: Bóg, Honor, Ojczyzna. Dziś czas jest taki, że o te wartości trzeba walczyć i mówić o tym, bo obóz, który z nami walczy, te wartości neguje. Uważam, że Krzysztof Jurgiel jest dobrym kapitanem naszej drużyny walczącej o wartości. Dlatego wręczam mu piłkę i apeluję o oddanie na niego swego głosu w wyborach - mówił Marek Citko.
Kandydat z piłką w ręku przypomniał, że grał na boisku w reprezentacjach różnych gremiów: samorządów czy sejmu. Zapowiedział, że w Parlamencie Europejskim również może skompletować polską drużynę i skutecznie grać z drużynami Niemiec czy Francji.