W codziennym raporcie Straży Granicznej czytamy o 27 cudzoziemcach, którzy próbowali pokonać zaporę na granicy, ale na widok polskich patroli granicznych zawróciło na Białoruś – to zdarzenie miało miejsce wczoraj (4.09). W okolicach Białowieży zatrzymano sześciu obywateli Somalii i dwóch Afganistanu, którzy przeprawili się nielegalnie na stronę polską przez graniczną rzekę Leśna Prawa.
Podlaski Oddział Straży Granicznej informuje także o kolejnych atakach cudzoziemców ze strony białoruskiej na polskie patrole graniczne. – Osoby znajdujące się po białoruskiej stronie rzucają w funkcjonariuszy i żołnierzy kamieniami, cegłami czy konarami drzew. Próbują niszczyć zabezpieczenia graniczne – mówi kpt. SG Krystyna Jakimik-Jarosz z POSG.
Straż Graniczna udostępnia nagranie wideo wykonane na granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych.
Nagranie wideo udostępnione przez Straż Graniczną
– Cudzoziemcowi znajdującemu się po białoruskiej stronie wyraźnie nie spodobało się, że granica naszego państwa jest chroniona, a na jego drodze oprócz zapory technicznej stoją polskie patrole – mówi kpt. Krystyna Jakimik-Jarosz.
Dodaje, że służby białoruskie, które przed kryzysem migracyjnym odpowiedzialne były za ochronę granicy, teraz zajmują się organizowaniem i zachęcaniem do jej nielegalnego przekraczania.
– Przywożą cudzoziemców w rejon granicy, wskazują im dogodne miejsca do nielegalnego przekroczenia granicy, a także dostarczają niezbędny sprzęt do forsowania zabezpieczeń granicznych. Wszyscy cudzoziemcy znajdujący się po stronie białoruskiej wjechali i przebywają tam legalnie – mówi Krystyna Jakimik-Jarosz.
SG podkreśla, że migranci inspirowani przez służby białoruskie forsują polską granicę, by jak najszybciej dostać się do wybranych krajów Europy Zachodniej.