15 tys. drzew do wycięcia? Mieszkańcy zaskarżają decyzję w sprawie wycinki Lasu Solnickiego

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami jedno z białostockich organizacji Stowarzyszenie "Okolica" złożyło skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie decyzji o wycince prawie 15 000 drzew Lasu Solnickiego. Organizacja reprezentuje mieszkańców, którzy krytycznie podchodzą do przedstawionych przez Urząd Miasta planów rozbudowy lotniska - Krywlany.

fot. Karol Zalewski/BIA24.pl

fot. Karol Zalewski/BIA24.pl

W dniu 26 marca br., zgodnie z procedurami, mieszkańcy złożyli jako strona społeczna swój sprzeciw wobec wydanej decyzji przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze w sprawie wycinki na obszarze 80 ha Lasu Solnickiego. Podtrzymują swoje wcześniejsze zastrzeżenia związane z niejasnościami w przeprowadzonych działaniach Urzędu Miasta.

Jak mówi adwokat Maciej Jakub Skalski, który przygotował treść skargi i jest prawnym pełnomocnikiem mieszkańców: - Organy administracji publicznej powinny współdziałać ze sobą, szczególnie że w tej sprawie przemawia za tym interes społeczny i słuszny interes obywateli. Skarżącemu zależy na dokładnym wyjaśnieniu wszystkich okoliczności sprawy, zarówno faktycznych, jak i prawnych.

W treści skargi zwraca się uwagę na nieprawidłowości w podejmowanych decyzjach. Jedną z najważniejszych jest sprawa dotycząca określenia wpływu obszaru oddziaływania inwestycji lotniskowej.

- Decyzja środowiskowa wydana w 2016 roku dla przedsięwzięcia budowy pola wzlotów przy lotnisku Krywlany określa obszar wycinki drzew na sąsiednich działkach o powierzchni 29,5 ha. A zarządzający lotniskiem wystąpił o udzielenie zezwolenia na dokonanie wycinki na powierzchni 80 ha. Mogło zatem dojść do nieprawidłowego określenia obszaru oddziaływania inwestycji. Niewyjaśnione pozostają także aspekty obecności gatunków chronionych na obszarze objętym wycinką - mówi prezeska stowarzyszenie "Okolica" Małgorzata Grabowska-Snarska

Z kolei wspierająca mieszkańców Katarzyna Sztop-Rutkowska z ?Inicjatywy dla Białegostoku? podkreśla: - W toku licznych dyskusji zapewniano, że zostaną wycięte tylko te drzewa, które muszą być usunięte. Natomiast z materiałów z którymi się zapoznaliśmy wynika, że do wycinki zostały zakwalifikowane drzewa, które przekroczyły dopuszczalny limit wysokości np. o 2 cm lub 7 cm w skali ponad 26 metrowego drzewa! Pojawiają się również poważne wątpliwości ile ten limit wysokości dokładnie wynosi dla konkretnych lokalizacji. Wyniki pomiarów zakwestionowało Nadleśnictwo Dojlidy. Biegły sądowy wskazuje, że istnieje możliwość dokonania korekty wysokości drzewa. Możliwe, że takie rozwiązanie pozwoliłoby ograniczyć bardzo duże straty w środowisku naturalnym.

Spór toczy się o kwestię wycinki, choć w dyskusji publicznej zwraca się uwagę również na liczne niejasności w przedstawionej koncepcji rozbudowy lotniska Krywlany. I choć o rozbudowie tego miejsca mówi się od lat, to dopiero po licznych naciskach ze strony mieszkańców Urząd Miasta zdecydował się na przedstawienie części dokumentacji. Brakuje wciąż jasnych informacji na temat kwestii finansowych oraz wyjaśnienia jak w sytuacji zapaści lotnisk z powodu pandemii w całym kraju, miasto chce inwestycję lotniska racjonalnie uzasadnić.

Mieszkańcy podważający zasadność tak dużej wycinki lasu ochronnego naszego miasta i realności rozbudowy lotniska w takim zakresie jak ostatnio przedstawia Prezydent Białegostoku wciąż zapraszają do podpisywania petycji na stronie https://solnicki.pl/

Do tej pory podpisało ją niemal 4000 osób.

Galeria

Zobacz również