Michał Probierz (Jagiellonia Białystok): - Legia będzie faworytem tego spotkania, ale to my chcemy udowodnić, że nasza pozycja w tabeli nie jest przypadkowa. Przerwa na kadrę już za nami, fajnie, że zadebiutował Góralski, Frankowski mógł strzelić gola Niemcom, ogólnie cieszy, że większość zawodników wystąpiła w swoich spotkaniach. Teraz jednak wracamy do ligowej rzeczywistości. Jesteśmy w pełni skoncentrowani na meczu z Legią. Szkoda, że przy tak wielu absencjach musimy grać już w piątek. Rozumiemy jednak sytuację rywali, których czeka mecz w Dortmundzie. Mecze ze Legią mają swój klimat, ale nie możemy dać się zwariować. Legia dysponuje niezwykle silnym zespołem, ich budżet, jak na nasze warunki jest kosmiczny. Liczymy na pełny stadion i pomoc kibiców w odniesieniu wygranej.
Jacek Magiera (Legia Warszawa): - Jagiellonia jest dobrze poukładanym zespołem. Ma w swoich szeregach piłkarzy potrafiących doskonale grać w piłkę. Oglądaliśmy ten zespół wiele razy, ale skupiamy się wyłącznie na sobie. Chcemy dobrze zagrać i odnieść zwycięstwo. Pierwsze spotkanie jest już historią, to był początek ligi, zarówno Jagiellonia, jak i my to już dwa zupełnie inne zespoły. Dołożymy wszystkich starań, żeby wygrać. Mamy kilka znaków zapytania, ale ogólny stan zdrowia naszych zawodników wygląda dobrze. Drobne problemy mają Thibault Moulin, Steeven Langil oraz Nemanja Nikolić. Ostateczne decyzje podejmie klubowy lekarz. Obie drużyny doskonale znają swoje mocne i słabe strony. Michał Probierz obserwował nasz mecz z Cracovią. Doceniamy klasę rywali. Sposób w jaki rozgrywają stałe fragmenty gry, szybki atak czy grę kombinacyjną. Musimy być skoncentrowani na realizowaniu przyjętych założeń. Obecnie liczy się tylko mecz w Białymstoku, po nim przyjdzie czas na spotkanie w Dortmundzie.
[źródło:własne/jagiellonia.pl/legia.com]