Słoneczni z piątym zwycięstwem w delegacji!

Piłkarze MOKS-u Słoneczny Stok odnieśli kolejne wyjazdowe zwycięstwo w polskiej ekstraklasie futsalu. Tym razem białostoczanie zdobyli Szczecin ogrywając miejscową Pogoń 5:2.

/fot. BIA24.pl/

/fot. BIA24.pl/

Spotkanie zaczęło się od szybkiej bramki Norberta Jendruczka, który w 5. minucie podprowadził piłkę na połowę przeciwnika, a następnie zdecydował się na strzał z dystansu. Piłka po drodze odbiła się od jednego z rywali, zmyliła golkipera gospodarzy i wpadła w dolny róg szczecińskiej bramki.

Pięć minut później prowadzenie białostoczan podwyższył Paweł Aleksandrowicz, który wykorzystał błąd w komunikacji pomiędzy rywalami i z bliskiej odległości wepchnął piłkę do siatki. Ten sam zawodnik wpisał się znów na listę strzelców w 19. minucie. Białostoczanie wybronili się przed groźnym rzutem rożnym gospodarzy, Adrian Citko zagrał długą piłkę na połowę Pogoni, tam wywalczył ją Mateusz Lisowski, a Aleksandrowiczowi pozostało tylko celnie uderzyć, co też uczynił.

Gospodarze odpowiedzieli w 29. minucie. Z rzutu wolnego uderzył Maćkiewicz, ale białostoczanie zablokowali lecącą piłkę, niestety w taki sposób, że ta spadła pod nogi Geperta, po którego uderzeniu piłka trafiła w Witalija Lisniczenkę i wpadła do bramki. Jeśli gospodarze przez chwilę zaczęli myśleć o udanej pogoni za Słonecznymi, to po chwili musieli zweryfikować plany. W 31. minucie czwartą bramkę dla MOKS-u zdobył Firańczyk, a kilka minut później poprawił Citko. Wynik meczu na sekundy przed końcem ustalił Jakubiak.

- O dziwo nie był to dla nas trudny mecz. Szczecin to trudny teren, ale my czuliśmy się tam wyjątkowo dobrze. Mieliśmy mnóstwo sytuacji i wynik powinien być wyższy. Nasza nieskuteczność może trochę martwić, ale z drugiej strony, gdybyśmy w każdym meczu strzelali pięć goli, to byłoby super. Ostatnio idzie nam całkiem dobrze. Będziemy chcieli powalczyć o pierwszą szóstkę. Chciałbym pochwalić chłopaków za mądrą i dojrzałą grę. Nie daliśmy rywalom zbyt wielu okazji do tego, by mogli pomyśleć o zwycięstwie. Coraz lepiej wygląda Paweł Aleksandrowicz, który zdobył dwie bramki, swój rytm powoli łapie też Maciąg. Ogólnie jest coraz lepiej - powiedział po meczu w Szczecinie grający trener Słonecznych, Adrian Citko.

Pogoń 04 Szczecin 2 (0:3) 5 MOKS Słoneczny Stok

Bramki: Witalij Lisniczenko 29' (gol samobójczy), Mateusz Jakubiak 40' - Norbert Jendruczek 5', Paweł Aleksandrowicz 10', 19', Marcin Firańczyk 31', Adrian Citko 37'  

Zobacz również