Zdecydowanie rzadziej niż dotychczas będziemy słyszeć dźwięk kosiarek pracujących na miejskich zieleńcach w pasach drogowych. To jeszcze jeden znak zmiany w podejściu do utrzymania zieleni w Białymstoku. Łąki kwietne, sad edukacyjny a teraz jeszcze zapowiedź rezygnacji z koszenia niektórych zieleńców. Urzędnicy miejscy nazywają to ochroną bioróżnorodności, mieszkańcy zaś będą mieli więcej kolorów w mieście.