Tradycja zostawiania wolnego miejsca dla niespodziewanego gości przy Wigilijnym stole w tym roku zdaje się ożywiać społeczne oczekiwania. A to z powodu kryzysu granicznego przede wszystkim. Robi się kolejka do Wigilijnego miejsca przy stole. Ale w tym wypadku tłok nie szkodzi tradycji. Chodzi o to, byśmy w naszych duchowych przeżyciach nie zapominali o trudnych sprawach współczesnego świata.