Nie było żadnych kości, nie słyszałem, nie widziałem - to jeden z pracowników pracujących przy układaniu kabla energetycznego wzdłuż ulicy Wyszyńskiego. Rano na jednym z portali społecznościowych ukazał się komentarz i zdjęcia przedstawiające wykopane przy tych pracach fragmenty kości, być może ludzkich. Po godzinie 9 rano żadnych kości tam nie zauważyliśmy.