Białostocki Ośrodek Sportu i Rekreacji przygotował specjalną ofertę cenową dla narciarzy na Dojlidach oraz miłośników samochodów na Krywlanach. Promocja obowiązuje do końca sezonu zimowego 2018.
Zaczęło się od zdziwienia. Płacić? Dlaczego? Przecież to z Budżetu Obywatelskiego to chyba powinno być bez opłat. No najwyżej symboliczna jakaś opłata za jazdę. Dyskusja na portalu społecznościowym wkrótce po otwarciu Toru Wschodzący Białystok osiąga temperaturę wrzenia. Jak to, ludzie się starali a teraz miasto będzie zarabiać? Okazuje się jednak, że miasto nie tylko NIE BĘDZIE ZARABIAĆ, lecz BĘDZIE TRACIĆ! Nie tylko więc wydaliśmy prawie 4 miliony na budowę, ale jeszcze wszyscy będziemy dopłacać - ponad 100 tysięcy rocznie. Jak to możliwe? Ano tak: