Vin Diesel w kultowej już roli Doma Toretto wraca na ekrany kin w dziesiątej odsłonie filmu sagi „Szybcy i wściekli”. Efektownie i stylowo, na wysokich obrotach - jeśli chodzi o kwestie efekciarskiego przedstawienia z autami w tle - to jest to jak najbardziej na tak. Kwestia fabuły pozostawia jednak wiele do życzenia, ale czy można było oczekiwać aż nadto pozytywnych "fajerwerków" po historii, która jest odświeżana od ponad dwóch dekad?