Był zdrowy i pogodny. Biegał, skakał, recytował wierszyki i śpiewał piosenki. Nagle pojawiła się choroba, która z dnia na dzień odebrała 2-letniemu Stasiowi i jego rodzinie codzienny spokój i normalne życie. Teraz każdy dzień jest walką. Ale mały wojownik nie zamierza się poddawać.