Trzeba było czekać tydzień, by usłyszeć odpowiedź inwestora na najbardziej spektakularne porzucenie pracy. W piątek po południu opinia publiczna dowiedziała się wreszcie, co o sprawie zerwania umowy na budowę drogi Sokółka - Dąbrowa Białostocka myśli Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich. Wynika z tego wszystkiego, że prędko ta droga nie powstanie, niezależnie od tego, kto ma rację w sporze.
Stało się w piątek, 23 marca 2018. Unibep - lider konsorcjum budującego drogę Sokółka - Dąbrowa Białostocka - zerwał umowę i opuścił plac budowy. Przypadek ekstremalny, ale dla stron nie powinien być zaskoczeniem. Od października wykonawca alarmował Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich (inwestor), że dostarczony projekt budowy jest wadliwy i trzeba go poprawić. PZDW domagało się realizacji takiej jak w projekcie. Zerwanie umowy przez Unibep to odpowiedź na żądanie inwestora.