Prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia w sprawie produkowania i rozpowszechniania pornografii przez ks. Andrzeja Dębskiego. Zabiegał o to Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Jak ujawniła w lipcu br. Gazeta Wyborcza, były już rzecznik Archidiecezji Białostockiej wysyłał jednej z internautek obsceniczne nagrania i seksualne propozycje.