
„Stop konsolidacji! Nie pozwólmy, aby długi szpitali zniszczyły pogotowie!” - m.in. transparent z takim napisem pojawił się przy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku.

Nie mogą się dogadać od lat. Ratownicy przekonują, że wystarczy im godna płaca. Dyrekcja pogotowia zapewnia, że pensje podniosła. Ale ratownicy medyczni medyczni - ci na kontraktach - z białostockiego pogotowia ratunkowego po raz kolejny złożyli wypowiedzenia. Dziś jest ostatni dzień ich pracy. Od jutra, od 1 września - w obsadzie zabraknie około stu osób.