Antonin - wieś koło Ciechanowca. Zna ją ten, kto ogląda program telewizyjny "Nasz nowy dom". Trzy lata temu drewniany dom pani Beaty w Antoninie dostał nowe życie, tak jak i jego właścicielka samotnie wychowująca dwóch synów. Tydzień temu dom spłonął. Do podpalenia przyznał się sąsiad pani Beaty, 54-letni mężczyzna. Ten sam, który często ją odwiedzał, pomagał w pracach gospodarskich w zamian za obiad czy trochę jedzenia.
Policjanci zatrzymali 18-letniego mężczyznę, którego podejrzewają o kilkakrotne podpalenia budynków na terenie gminy Bargłów Kościelny. Mężczyźnie przedstawiono już zarzuty i za zgodą sądu jest aresztowany na dwa miesiące.