Czy można wyobrazić sobie piękniejszy prezent na pięciolecie Opery i Filharmonii Podlaskiej? I nie chodzi o wspaniały koncert z udziałem artystów światowej sławy. Sprawcami prezentu są dwa urzędy działające w dobrej sprawie. A sam prezent - prozaiczny - to... parking. Bez niego kolejny rok działalności opery byłby rokiem ostatnim.