Półtora roku potrzebował Sąd Najwyższy, by unieważnić orzeczenie w sprawie obniżenia zarobków prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego. W ten sposób sprawa wraca do ponownego rozpoznania do Sądu Okręgowego w Białymstoku, który już raz odrzucił roszczenia prezydenta po tym, jak Rada Miasta obniżyła mu zarobki o 3,8 tys. zł miesięcznie.