Protestujących na ulicach nazywają aborterami i feministkami. W niedzielę zniszczyli ich banery oraz popchnęli i opluli jedną z protestujących dziewczyn. Podkreślają, że życie trzeba bronić od poczęcia. Stoją - i zapowiadają, że będą to robić nadal - pod kościołami, by nie wpuścić tu nikogo, kto chce zaprotestować.