Nerwowy kierowca pewnie zaklnie; każdy - zwolni i zapyta: po co znowu rozkopali. Szeroka, dwujezdniowa ulica gen. Nikodema Sulika zaraz za skrzyżowaniem z Ciołkowskiego właśnie stałą się wąskim przesmykiem (na obu jezdniach!), na którym trzeba slalomować między słupkami ograniczającymi. Za dwa miesiące nad jezdnią powinna tam być kładka dla pieszych i rowerzystów, a od strony Grabówki - nowa ścieżka rowerowa.