Gdyby nie sobotnia manifestacja, dalej pewnie nikt w Białymstoku nie przejmowałby się „wyrokami” samozwańczego„Podlaskiego Trybunału Sprawiedliwości”. A tak – jeden epizod wiecu przeciwników segregacji sanitarnej zaowocował lokalną burzą polityczną przeciwko rządowi wywołaną przez prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego.