- Obroty są tak wysokie, że nie miałem zbyt wiele czasu na przemyślenia. Od początku wpadłem w wir pracy i dobrze się z tym czuje. Lubię taki styl pracy. To, że nie miałem urlopu, nie oznacza, że jestem zmęczony. Mam nowe wyzwania i chce stawić im czoła - mówi trener Jagiellonii Białystok, Ireneusz Mamrot.