Na początku marca pacjenci covidowi zajmowali w Podlaskiem 640 łóżek. W tej chwili - 840. W ciągu niespełna czterech tygodni przybyło nam 200 zajętych łóżek - zauważa wojewoda podlaski. Właśnie wzrostem zakażeń i wzrostem hospitalizacji tłumaczy - i on, i rząd - konieczność uruchamiania kolejnych szpitali tymczasowych.