Straż Graniczna zarzuca aktywistom Fundacji Ocalenie, że nie powiadamiają „odpowiednich organów” o przebywających w Polsce osobach, które nielegalnie przekroczyły granicę z Białorusią. Chodzi o zatrzymaną przez SG grupę Sudańczyków, którzy dwa dni przed zatrzymaniem spotykali się z aktywistami na terenie Polski i podpisali im pełnomocnictwa. Zdaniem SG „cudzoziemcy czekali na kuriera”.