[NIEMIŁOŚĆ. Reż. A. Zwiagincew] Pamiętacie "Lewiatana" - poprzedni, "oskarowy" film rosyjskiego reżysera? To Rosja, która z zewnątrz wygląda solidnie, ale gnije od środka. Struktury państwa niszczy rdza korupcji. W niektórych kinach zobaczyć można teraz nowy film Andrieja Zwiagincewa. Dalszy ciąg diagnozy choroby, jaka toczy współczesną Rosję, a może i świat. Reżyser odkrywa charakter uniwersalny tej choroby, którą nazywa symbolicznie "Niemiłość". Bo gnicie struktury widzimy tu od strony najmniejszej komórki społecznej. Diagnoza jest, ale leczenia nie ma.