W poniedziałek i wtorek (4-5.09) przed białostockimi liceami pojawili się działacze Obozu Narodowo-Radykalnego. Przeprowadzili kampanię informacyjną przeciwko używaniu tzw. dopalaczy.
Podlascy oraz wrocławscy policjanci zatrzymali dwie osoby podejrzane o wprowadzanie do obrotu znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych. Funkcjonariusze zlikwidowali profesjonalną linię produkcyjną służącą m.in. do wytwarzania mefedronu oraz dopalaczy, a także zabezpieczyli kilka kilogramów narkotyków i gotowych środków zastępczych, jak również kilkadziesiąt kilogramów prekursorów narkotykowych, służących do produkcji substancji zakazanych. Zatrzymane osoby zostały już tymczasowo aresztowane.
Białostoccy policjanci interweniowali wobec 32-latka, który najprawdopodobniej zażył dopalacze. Dzięki właściwej reakcji przechodnia mężczyzna ten trafił do szpitala.
Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku wczoraj po godz. 15 otrzymał zgłoszenie od kobiety, która obawiała się o zdrowie i życie swojej siostry. Tylko dzięki szybkiej reakcji policji nie doszło do tragedii.
Marihuana i wiele więcej, w posiadaniu 26-letniej kobiety. Sprawę wykrył Wydział do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. Zatrzymana stanie teraz przed sądem.
Białostoccy policjanci uratowali młodego mężczyznę z objawami zatrucia środkami chemicznymi. Uwagę funkcjonariuszy patrolujących ul. Pileckiego przykuł młody człowiek siedzący na chodniku w bezruchu, z głową spuszczoną w dół.