Wody nie ma wcale lub ciśnienie w kranie jest tak niskie, że nie można się umyć - skarżą się mieszkańcy Księżyna. Tymczasem pomiary ciśnienia, które przedstawia Zakład Gospodarki Komunalnej nie wykazują żadnych odstępstw od normy. Czy stare rury nie radzą sobie z rozrastaniem się podbiałostockiej miejscowości?