Powoli śnieg przykrywa murawę w Białymstoku. W futbolu zaczyna się czas rozliczeń. Pytanie tylko kogo. Na pierwszy ogień idzie zawsze szkoleniowiec, ale Ireneusz Mamrot miał zaledwie (a może aż) jedną rundę na realizację swojego pomysłu. Coraz głośniej jednak słychać westchnienia i tęsknotę za Michałem Probierzem.